Nie wiem skąd u niej nastrój na taką muzykę...
Może to przez te całe zmiany, zamieszanie, wahania nastrojów... hmm tak to chyba to.
W każdym razie, obiecała sobie, że zmieni podejście do niektórych spraw.
Trzymam kciuki, żeby się jej udało !
A zapomniałabym... nie spodziewała się tego co wydarzyło się, gdy była daleko, daleko u siebie w domu i odpoczywała ... to też ją przerosło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz